W ten mroźny niedzielny wieczór pozdrawiam wszystkich bloggerów. Życzę ciepła, radości i nowych sił do pracy w nadchodzącym kolejnym tygodniu, dla niektórych osób bardzo pracowitym (myślę trochę o sobie między innymi). Zima jest piękna, ale już tęsknię za wiosną.....
Do przemyślenia zamieszczam opowiadanie, które mnie wzruszyło. Mam nadzieję, że w dzisiejszą mroźną niedzielę w Waszych domach panowała atmosfera taka, jak w domu kupca?
Dieta piękności
– Jak ty to robisz?
– To bardzo proste. Karmię moją żonę językiem.
Sułtan wydał więc rozkaz, by przyrządzono zaraz mnóstwo języków baranich, wielbłądzich, a także języków kanarków, jako dietę-cud dla jego małżonki. Ale nic nie pomogło. Kobieta stawała się coraz chudsza i wciąż bardziej przygnębiona.
Rozzłoszczony król postanowił dokonać zamiany. Wysłał królową do kupca, a wziął jako żonę jej siostrę. Jednak żona kupca będąc królową szybko straciła na dworze swoją urodę, podczas, gdy w tym samym czasie jej siostra zamieszkała u kupca, już po krótkim czasie, odzyskała swe piękno i urok.
Sekret? Każdego dnia kupiec i jego żona rozmawiali ze sobą, opowiadali sobie różne historie i wspólnie śpiewali.
Pozdrawiam cieplutko
K........... .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz